Forum www.wsportowe.fora.pl Strona Główna

PLKK

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wsportowe.fora.pl Strona Główna -> Koszykówka
Autor Wiadomość
piotr
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:19, 12 Kwi 2008    Temat postu: PLKK

Wisła Can-Pack Kraków wygrała w Gorzowie trzeci mecz półfinałowy PLKK z miejscowym KSSSE AZS PWSZ 80:69 i awansowała do finału, w którym zmierzy się z Lotosem PKO BP Gdynia. To prawdziwy finał marzeń.
Wynik półfinału:

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - Wisła Can-Pack Kraków 69:80 (19:22, 16:17, 11:27, 23:14)
KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp.: Carrie Moore 20, Agnieszka Szott 12, Denaimou N'Garsanet 12, Justyna Żurowska 10, Katarzyna Ristic 7, Małgorzata Babicka 4, Aleksandra Chomać 2, Agnieszka Kaczmarczyk 2, Katarzyna Czubak 0, Aleksandra Pietraszek 0.
Wisła Can-Pack Kraków: Candice Dupree 21, Marta Fernandez 12, Ewelina Kobryn 11, Jelena Skerovic 9, Kara Braxton 8, Monika Krawiec 8, Agnieszka Pałka 5, Anna DeForge 4, Anna Wielebnowska 2.
Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw) 3-0 dla Wisły, która w finale zagra z Lotosem PKO BP Gdynia.
Czytaj dalej REKLAMAO miejsca 9-13:

Arcus SMS PZKosz Łomianki - MUKS Poznań 48:63 (16:21, 9:18, 16:12, 7:12)
Arcus SMS PZKosz Łomianki: Katarzyna Bednarczyk 18, Olivia Tomiałowicz 15, Claudia Sosnowska 6, Anna Soszyńska 3, Aneta Kotnis 2, Agnieszka Śnieżek 2, Agata Szczepanik 2, Katarzyna Ćwiklińska 0, Marta Olędzka 0, Agnieszka Modelska 0, Małgorzata Misiuk 0, Aleksandra Jagodzińska 0.
MUKS Poznań: Agnieszka Skobel 20, Okeisha Howard 14, Żaneta Durak 9, Paulina Antczak 9, Ilona Mądra 7, Barbara Skowronek 4, Adrianna Najtkowska 0, Katarzyna Rezler 0, Martyna Mićków 0.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotr
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:58, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Spore zmiany szykują się w przpisach ma być wprowadzona reguła, że na parkiecie muszą być conajmniej 2 Polki i to ma podnieść poziom Poslkiej koszykówki. Wydaje mi się, że jest to słuszna decyzja i może przynieść tylko korzyści!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotr
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:45, 20 Kwi 2008    Temat postu:

PLKK: Wisła wreszcie wygrała

W szóstym w tym sezonie meczu mistrzyń Polski z Krakowa z wicemistrzyniami z Gdyni po raz pierwszy zwycięstwo odniosły zawodniczki Wisły.
Wiślaczki zagrały agresywniej niż w sobotę, szczególnie w obronie. Były też skuteczniejsze w ataku, choć trener Downar- Zapolski nie wprowadzał dużej rotacji w składzie grając zaledwie siedmioma zawodniczkami. Sześć koszykarek Wisły kończyło mecz z dwucyfrowym bilansem zdobytych punktów.

W zespole z Gdyni znów najlepiej zagrały Chamique Holdsclaw i Dominique Canty - ta pierwsza zdobyła nawet więcej punktów niż w sobotę, jednak obydwie nie miały należytego wsparcia wśród koleżanek.
Czytaj dalej REKLAMAGdynianki rozpoczęły mecz od prowadzenia 5:0, 7:2, jednak zawodniczki z Krakowa dość szybko doprowadziły do remisu 11:11. Potem uzyskały prowadzenie 13:11 i nie oddały go do końca spotkania.

Zespół Wisły wyciągnął wnioski z sobotniej porażki, zagrał uważniej, popełniał mniej strat. Koszykarki Lotosu nie potrafiły poukładać defensywy i straciły w meczu niemal 90 punktów.

Wiślaczki kilkakrotnie obejmowały prowadzenie różnicą około 10-punktów, lecz nie potrafiły go utrzymać. Wicemistrzynie Polski zmniejszały ich przewagę, ale nie potrafiły +przełamać+ rywalek. Tak było np. w końcówce trzeciej kwarty, kiedy Lotos PKO BP ze stanu 53:63 doprowadził do 62:63, by ostatecznie przegrywać po 30 minutach 62:66.

Podobnie było także w ostatniej odsłonie. Lotos minimalizował straty do różnicy kilku punktów, ale proste błędy w ataku w ostatnich minutach i konsekwentna gra wiślaczek zadecydowały o sukcesie ekipy z Krakowa.

Drugi mecz finału play off ekstraklasy koszykarek:

Lotos PKO BP - Wisła Can Pack Kraków 82:89 (18:23, 24:26, 20:17, 20:23).

Lotos PKO BP Gdynia: Chamique Holdsclaw 31, Dominique Canty 20, Anna Breitreiner 13, Slobodanka Maksimovic 6, Alana Beard 5, Jekaterina Snicyna 3, Marta Jujka 2, Magdalena Leciejewska 2, Natalia Waligórska 0, Patrycja Gulak 0.
Wisła Can-Pack Kraków: Candice Dupree 17, Kara Braxton 16, Anna DeForge 14, Marta Fernandez 12, Jelena Skerovic 12, Anna Wielebnowska 11, Agnieszka Pałka 7

Stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw 1-1.

Drugi mecz o 3. miejsce:

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - PKM Duda PWSZ Leszno 79:68 (15:15, 24:20, 19:14, 21:19)
KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp.: Katarzyna Ristic 21, Agnieszka Szott 20, Justyna Żurowska 10, Denaimou N'Garsanet 10, Małgorzata Babicka 6, Katarzyna Czubak 5, Carrie Moore 5, Aleksandra Chomać 2, Aleksandra Pietraszek 0, Agnieszka Kaczmarczyk 0.
PKM Duda PWSZ Leszno: Edyta Krysiewicz 24, Daria Mieloszyńska 12, Monika Siwczak 11, Agnieszka Budnik 9, Ryan Coleman 8, Agnieszka Makowska 4, Anna Talarczyk 0, Olga Żytomirska 0.

Stan rywalizacji do trzech zwycięstw 2-0 dla KSSSE


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotr
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:04, 01 Maj 2008    Temat postu:

Wisła o krok od obrony tytułu
PAP /30.04.2008 22:09

PAP Jacek Bednarczyk
PAP
W piątym meczu finału play off Ford Germaz Ekstraklasy Lotos PKO BP Gdynia przegrał u siebie z Wisłą Can Pack Kraków 82:91 (23:15, 18:26, 15:28, 26:22).
Mistrzynie Polski po piątym meczu serii o złoty medal są bliżej obrony tytuły. Wiślaczki, głównie dzięki, skutecznej i dokładnej grze na początku trzeciej kwarty, "wróciły do gry" i zapewniły sobie przewagę, która wystarczyła im do wywiezienia zwycięstwa znad morza.

Lotos PKO BP lepiej rozpoczął środowy mecz. Po szybkich akcjach Holdsclaw i Canty, do których dołączyła Leciejewska, gdynianki szybko osiągnęły dwucyfrową przewagę.
Czytaj dalej REKLAMAGdynianki prowadziły już 13. punktami (35:22) w 16 minucie gry, jednak coraz lepiej grające w defensywie Wiślaczki w następnych minutach zaczęły odrabiać straty.

Jeszcze do przerwy koszykarki Wisły Can Pack wyrównały (41:41), a po zmianie stron w pełni przejęły kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie. Skutecznie blokowały dostęp do własnego kosza a po przechwyceniu piłki przeprowadzały szybkie kontry, z który zdecydowana wiekszość kończyła się punktami. Gdynianki były chwilami bezradne, nie trafiając nawet wtedy, gdy udawało im się przedostać pod kosz. W 28. minucie to Wisła prowadził już 13. punktami (65:52).

Gdynianki postanowiły odwrócić losy spotkania na początku czwartej kwarty, po pięciu punktach z rzędu Holdsclaw i dwóch Leciejewskiej było już 69:63 dla Wisły. Trener mistrzyń Polski wziął jednak czas, wybił z uderzenia gdynianki i Wisła zaczęła znów kontrolować grę.

"Nie da się wygrać, kiedy samemu traci się 91 punktów, Początek meczu był dla nas udany, później pogubiliśmy się i oddaliśmy inicjatywę Wiśle. Rywalki zdobyły przewagę a my wówczas zaczęliśmy szalone, nieprzemyślane akcje. Rywalizacja jednak nie zakończyła się i jedziemy do Krakowa po zwycięstwo" -powiedział po meczu trener Lotosu PKO BP Roman Skrzecz.

"Zaczęło się dla nas fatalnie, ale później pokazaliśmy charakter, wróciliśmy do gry, nadawaliśmy ton spotkaniu. Wygraliśmy, ale rywalizacja o mistrzostwo jeszcze się nie zakończyła, musimy wygrać jeszcze jeden mecz. Przed następnym będę prosił swoje zawodniczki, aby pokazały taki charakter jak dziś" - powiedział po meczu trener Wisły Can Pack Wojciech Downar Zapolski.

Piąty mecz finału play off Ford Germaz Ekstraklasy:

Lotos PKO BP Gdynia - Wisła Can Pack Kraków 82:91 (23:15, 18:26, 15:28, 26:22)
Lotos: Chamique Holdsclaw 33, Magdalena Leciejewska 15, Dominique Canty 14, Anna Breitreiner 10, Slobodanka Maksimovic 4, Alana Beard 4, Jekaterina Snicyna 2, Natalia Waligórska 0, Marta Jujka 0.
Wisła: Anna De Forge 24, Jelena Skerovic 17, Candice Dupree 15, Anna Wielebnowska 14, Kara Brown Braxton 9, Agnieszka Pałka 7, Marta Fernandez 5, Ewelina Kobryn 0.

Stan rywalizacji (do czterech zwycięstw) 3-2 dla Wisły Can Pack.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotr
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:24, 02 Maj 2008    Temat postu:

PLKK: o mistrzostwie zadecyduje siódme spotkanie
MM/PAP /19:51

PAP/Remigiusz Sikora
PAP
W szóstym meczu finału play off Ford Germaz Ekstraklasy Wisła Can Pack Kraków przegrała u siebie z Lotosem PKO BP Gdynia 60:69 (16:24, 21:17, 15:10, 8:1Cool. O mistrzostwie Polski zadecyduje siódme spotkanie, które zostanie rozegrane w Gdyni w niedzielę 4 maja.
Podobnie jak rok temu i dwa lata temu finał play off Ford Germaz Ekstraklasy zostanie rozstrzygnięty dopiero po siedmiu meczach. Wisła Can-Pack Kraków nie wykorzystała w piątek szansy, aby zdobyć mistrzowską koronę we własnej hali i jej walkę z Lotosem zakończy dopiero niedzielny mecz w Gdyni.

Wisła zaczęła piątką: Dupree, Skerovic, Brown-Braxton, Wielebnowska, DeForge; zaś gdynianki: Canty, Holdsclaw, Maksimovic, Leciejewska, Beard.
Czytaj dalej REKLAMAO pierwszych 14. minutach krakowianki powinny jak najszybciej zapomnieć. Już pierwsza kwarta w ich wykonaniu była nie najlepsza, ale na początku drugiej odsłony Wisła nie miała pomysłu jak zdobywać punkty, bezradna była też w obronie. W efekcie właśnie w 14. minucie miejscowe przegrywały - po rzucie Chamique Holdsclaw - 20:34.

W tym momencie wreszcie zdecydował się na interwencję trener miejscowych Wojciech Downar-Zapolski. Wziął czas, a po nim wpuścił na boisko Agnieszkę Pałkę i Martę Fernandez (wcześniej nie zrobił ani jednej zmiany). Ta dwójka nie okazała się rewelacją piątkowego meczu, ale po wznowieniu gry Wisła zdecydowanie poprawiła grę w defensywie i mozolnie zaczęła odrabiać straty.

Na przerwę schodzono jeszcze przy czteropunktowym prowadzeniu Lotosu (37:41), ale w 22. minucie - po rzucie za trzy punkty Anny Wielebnowskiej - krakowianki wyszły na pierwsze w tym meczu prowadzenie (42:41).

Koszykarki Wisły najwyżej prowadziły w 25. minucie (47:43). O ich porażce zadecydowało pierwsza część ostatniej kwarty. Przez prawie sześć minut Wisła nie potrafiła zdobyć punktu z akcji. Niemoc przełamała dopiero w 36. minucie Kara Brown-Braxton. Było wtedy 55:62 (wcześniej - w 34. minucie - jeden osobisty rzuciła Candice Dupree).

Nawet trener Wisły - Downar-Zapolski - nie umiał wytłumaczyć co się w ostatniej odsłonie stało z krakowskimi koszykarkami: "Totalny chaos, nie wiem z czego on wynikał" - skomentował poczynania swoich zawodniczek.

W końcówce Wisła zerwała się jeszcze do walki. Po rzucie za trzy punkty Anny DeForge na minutę i 45 sekund przed końcem meczu krakowianki przegrywały 58:66. Pół minuty później wspomniana Amerykanka dwa razy trafiła do kosza z osobistych i miejscowe przegrywały tylko sześcioma punktami (60:66). O wszystkim zdecydował kontrowersyjny faul w ataku DeForge (krakowianie długo twierdzili, że ich zawodniczka nie przekroczyła przepisów), po którym dwa punkty zdobyła Holdsclaw.

Hala krakowskiej Wisły (nie za duża) zapełniła się kibicami już kilka chwil po tym jak otwarto do niej wejście (było ok. 2 tys. widzów). Fani krakowskiej drużyny rozpoczęli gorący doping prawie na pół godziny przed początkiem spotkania. Na meczu była także grupa kilkudziesięciu fanów Lotosu.

Po meczu powiedzieli:

Wojciech Downar-Zapolski (trener Wisły Can-Pack): "Jestem rozczarowany, wydaje mi się gramy dobrze i dziwię się, że dziś nie wykorzystaliśmy szansy na wygraną we własnej hali. Ale w takich meczach decydują indywidualności, a dziś u mnie one zawiodły."

Roman Skrzecz (trener Lotosu PKO BP): "Mamy chwilę radości, tak jak Wisła miała po meczu w Gdyni, ale musimy szybko o tym zapomnieć, wyjść w niedzielę na parkiet w Gdyni i walczyć o każda piłkę."

Szósty mecz finału play off Ford Germaz Ekstraklasy:

Wisła Can Pack Kraków - Lotos PKO BP Gdynia 60:69 (16:24, 21:17, 15:10, 8:1Cool
Stan rywalizacji (do czterech zwycięstw) 3-3

Wisła Can Pack: Kara Brown-Braxton 17, Anna Wielebnowska 14, Candice Dupree 11, Anna DeForge 7, Jelena Skerović 6, Agnieszka Pałka 5, Marta Fernandez 0, Monika Krawiec 0.

Lotos PKO BP: Dominique Canty 22, Chamique Holdsclaw 22, Alana Beard 10, Slobodanka Maksimovic 6, Natalia Waligórska 6, Anna Breitreiner 3, Magdalena Leciejewska 0, Jekaterina Snicyna 0.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotr
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:41, 04 Maj 2008    Temat postu:

Kolejny tytuł mistrzowski Wisły Kraków!
MM/PAP /14:59

PAP/Remigiusz Sikora
PAP
W siódmym meczu finału play off Ford Germaz Ekstraklasy Lotos PKO BP Gdynia przegrał u siebie z Wisłą Can Pack Kraków 85:92. Wiślaczki po raz trzeci z rzędu zdobyły tytuł mistrzyń Polski.
Niezwykle emocjonujący był decydujący o mistrzostwie Polski mecz pomiędzy koszykarkami Lotosu PKO BP a Wisłą Can Pack. O tytule zadecydowała dogrywka, do której Wisła doprowadziła dzięki rzutowi De Forge za trzy punkty w ostatniej sekundzie, zza zasłony dwóch koszykarek gdyńskich.

Ostatnie kilka sekund meczu trwało... około 10 minut. Gdynianki, po nieskutecznej grze w pierwszej połowie, uparcie "goniły" wynik i w 33. minucie, po trafieniu Canty, był remis 59:59. Za chwilę Wiślaczki odskoczyły na 63:59, jednak prowadzona przez trójkę Amerykanek drużyna z Gdyni odrobiła straty. Na niespełna trzy minuty przed końcową syrenę Holdsclaw wyprowadziła swój zespół na 66:65.
Czytaj dalej REKLAMAPo niespełna minucie było 69:65 i rozpoczęła się nerwowa końcówka, w której raz po raz koszykarki stawały na linii rzutów wolnych. Na 9 sekund przed końcem, po wolnym Waligórskiej, było 77:73, w odpowiedzi De Forge rzuciła dwa razy i wynik brzmiał 77:75, kolejny faul, tym razem Wisły i Maksimović wyprowadziła Lotos PKO BP znów na czteropunktowe prowadzenie (79:75).

Do końca meczu pozostały trzy sekundy i wówczas na środku parkietu sfaulowana została De Forge. Pierwszy wolny w jej wykonaniu był celny, w drugim trafiła w obręcz, dobiegła jednak do piłki, wyszła zza linię 6,25 m i, pomimo zasłony gdynianek trafiła do kosza, doprowadzając do dogrywki.

W doliczonym czasie gry gdynianki, które wyraźnie załamały wydarzenia w ostatnich trzech sekundach regulaminowego czasu, tylko na początku prowadzili 81:79 i 83:81, później zaczęły grać nieskutecznie pod koszem i Wisła mogła odliczać czas dzielący ją od 20 tytułu najlepszej drużyny w kraju.

- Bardzo rzadko zdarza się taki mecz, w ubiegłym roku Canty również trafiła w niesamowitych okolicznościach i odwróciła losy finału. W tym roku rzut De Forge doprowadził do dogrywki. Dziękuje dziewczynom za wygraną, za zaangażowanie, za to, że do końca wierzyły w zwycięstwo - powiedział po meczu trener Wisły Can Pack Wojciech Downar Zapolski.

- To był szczęśliwy rzut, sytuacja bardzo podobna do zeszłego roku i rzutu Canty. Rzucałam zza dwóch zawodniczek. Uważam, że byłyśmy zespołem lepiej zbilansowanym - powiedziała po meczu Anna De Forge.

- Gratuluję zdobycia mistrzostwa Polski rywalkom. O tytule zadecydował jeden rzut w końcówce czasu. Dziękuje swoim zawodniczkom za zaangażowanie i wszystkim, którzy do końca byli przy drużynie - powiedział po meczu trener Lotosu PKO BP Roman Skrzecz.

- Dziś szczęście było po stronie rywalek, nam go zabrakło a tylko jeden zespół mógł wygrać - powiedziała po spotkaniu Jekaterina Snicyna.

Lotos PKO BP Gdynia - Wisła Can Pack Kraków 85:92 (19:22, 13:18, 20:15, 27:24; 6:13)
Lotos PKO BP Gdynia: Dominique Canty 24, Alana Beard 22, Chamique Holdsclaw 17, Slobodanka Maksimovic 12, Magdalena Leciejewska 6, Natalia Waligórska 4, Anna Breitreiner 0, Jekaterina Snicyna 0.
Wisła Can Pack Kraków: Jelena Skerovic 19, Anna Wielebnowska 18, Kara Braxton 14, Anna DeForge 14, Candice Dupree 11, Natalia Trafimawa 5, Marta Fernandez 4, Ewelina Kobryn 4, Agnieszka Pałka 3.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wsportowe.fora.pl Strona Główna -> Koszykówka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin